- granddad's archive -My photography-hero, grandpa Czeslaw turns 90 today. To commemorate this I'll start posting (irregularly) some of his photographs here.
"I was working at a design bureau in Gdynia. As I was the youngest employee, I was asked to show a small Czech-Slovak delegation around. We rented a small sailing boat and sailed to the Hel peninsula. On our way back suddenly the wind died down. It was a beautiful summer evening... Sun and the blueness of the the still and calm sea. We had no paddles so we had no other choice but to relax and patiently wait. It wasn't until the next day that the wind started blowing again... Back then life was less hectic."
___ _
Mój fotograf-bohater, dziadek Czesław obchodzi dziś 90te urodziny. W ramach uczczenia tej rocznicy będę tu nieregularnie publikował wybrane fotografię jego autorstwa.
"Pracowałem w biurze projektowym w Gdyni. Jako, że byłem najmłodszy, polecono mi zająć się kilkuosobową delegacją czechosłowacką. Wynajęliśmy małą żaglówkę i popłynęliśmy na Półwysep helski. W drodze powrotnej złapała nas flauta. Piękne letnie popołudnie... Słońce i spokojna niebieska tafla morza. Nie wzięliśmy wioseł, w związku z czym nie pozostało nam nic innego jak zrelaksować się i cierpliwie czekać. Wiatr wrócił dopiero następnego dnia... To były mniej zabiegane czasy."
Czesław Możejko, "bez tytułu", Hel, 1953
.jpg)