Dziś krótko.
Zawsze w drodze do PARL mijam wielkie okno w jednym z nowych bundyków na którym wprasowane są zdjęcia wielkich osobistości UE. Z regóły traciłem zainteresowanie samymi obrazami koło 1966/8 ale dzis jakoś popatrzyłem trochę dłużej na to to i.... WAŁĘSA! "szlag" myślę "co on tu robi?" i zmęczony emanującą Polskością odwracam głowę w drugą strone ulicy a tam... Polski bar z Żywcem. :D
to tyle na dziś.
-M