
Pamiętacie schody ruchome o których wam pisałem? Nadal nie działają.
Drugie też się zepsuły ostatnio. Do tego zaczęli jeszcze z bliżej nie znanych mi powodów wiercić w suficie [pochwała dla głoścnego mp3 za utrzymywanie mnie na Thiefry przy życiu].
Nadchodzi weekend, jestem ostro do tyłu z robotą na poniedziałkową konferencję z przedstawicielami Chrl, więc raczej niczego nie obiecuję w kierunku postowania przez weekend.
Się zobaczy.
p.s.
znalazłem sklep z amerykanskimi komiksami. pa-pa oszczędnościowe plany.
in case: miłego łikendu!
cheers
-M
